Lech -Losek- Mucha Lech -Losek- Mucha
1338
BLOG

Narodowcy, a IV RP

Lech -Losek- Mucha Lech -Losek- Mucha Polityka Obserwuj notkę 34

W dzisiejszej notatce chciałbym się zastanowić, jak idea narodowa może być realizowana w IV RP? Proponuję państwu krótką analizą postaw dwóch polityków, wywodzących się z tego samego źródła. Obaj są narodowcami. Jeden z nich, Robert Winnicki, przewodniczący Ruchu Narodowego zasiada w ławach sejmowych, gdzie się dostał startując z ramienia Kukiz15. Drugi to Marian Kowalski, były wiceprzewodniczący i były członek tej samej co Winnicki formacji, który z kandydowania do sejmu w towarzystwie kukizowców zrezygnował sam. Rezygnacja, która była spowodowana względami ideologicznymi kosztowała go najpierw stanowisko wiceprzewodniczącego Ruchu Narodowego, a później doprowadziła do porzucenia partii, ale nie do porzucenia idei!

Zastanówmy się, który z nich lepiej realizuje ideały ruchu narodowego?

Który z nich lepiej służy Polsce?

Pana Mariana Kowalskiego można było zobaczyć na anty-KOD-owych  manifestacjach, gdzie dwoił się i troił, gdzie swymi celnymi i bezkompromisowymi ripostami demaskował nonsensy i kłamstwa współczesnej targowicy. Wystąpił również w telewizji, między innymi w TV Republika i w TVPinfo. Działania Mariana Kowalskiego, począwszy od rezygnacji z kandydowania do sejmu, na wsparciu obecnych zmian w Polsce skończywszy, wpisują się moim zdaniem doskonale w ideały, jakimi powinien się kierować narodowiec. Te poczynania momentami pokrywają się z działaniami obecnej władzy. Żeby nie być gołosłownym, przypomnę, że w jednym ze swych telewizyjnych wystąpień, w studiu TV Republika, pan Marian Kowalski zajmował stanowisko zgodne ze zdaniem znajdującego się tam również posła PiS, wspólnie z nim krytykując PO i Nowoczesną. Między innymi przypomniał, że od czasu nastania nowej władzy, Marsz Niepodległości przebiega spokojnie, bez żadnych "chuligańskich wybryków", wynikających po prostu z prowokacji policji.

Czy pan Marian Kowalski wstąpił do PiS-u? O ile wiem, nie! Czy przeszedł na stronę  PiS-u! Niekoniecznie.

Moim zdaniem Marian Kowalski stał i stoi i mam nadzieję, że nadal będzie stał po stronie narodu polskiego! Stoi tam, gdzie jest miejsce prawdziwego narodowca! Stoi tam, gdzie powinno być miejsce każdego polityka, zwłaszcza teraz, gdy Polska jest na tylu różnych frontach atakowana przez siły, które wskutek zmiany władzy tracą w Polsce wpływy i pieniądze.

 

A co w tym czasie robił pan Winnicki?

Poseł Kukiz 15, Robert Winnicki, gdy trzeba było - dla dobra Polski - zagłosować za tak zwaną "małą ustawą medialną" - wstrzymał sie od głosu, podobnie jak prawie cały jego klub!

Teraz, po zmianach, które zaszły w mediach publicznych, widać już z całą pewnością, że była to ustawa konieczna!

Ale nawet wtedy, w momencie głosowania, nie trzeba było Einsteina, żeby się zorientować gdzie leży dobro Polski. Najwyraźniej Paweł Kukiz i Kornel Morawiecki się zorientowali, że odebranie wpływu na publiczne radio i telewizję z rąk establishmentu III RP służy dobru Polaków, bo jako jedyni członkowie swojego klubu - zagłosowali za przywróceniem wiarygodności mediom.

 

Panu Marianowi Kowalskiemu, życzę dużo zdrowia i sił dla dalszej walki po słusznej stronie.

A panu Winnickiemu chciałbym przypomnieć pewien cytat:.

 

"Prawdziwy patriotyzm nie może mieć na względzie interesów jednej klasy, ale dobro całego narodu"

 

 - powiedział kiedyś Roman Dmowski. Parafrazując jego słowa można powiedzieć, że:

Prawdziwy patriotyzm nie może mieć na względzie interesów jednej partii, ale dobro całego narodu.

 

 

Poseł Winnicki na Twitterze napisał, by nie utożsamiać bycia narodowcem, z poparciem dla PiSu. Uważam, że ruch narodowy jako idea, jest znacznie szerszy niż program pojedynczej partii.

Jeżeli celem narodowca jest dobro narodu, to nie ulega najmniejszej wątpliwości, że

Marian Kowalski rezygnując z możliwości kandydowania do Sejmu, stanął po stronie, która wydawała mu się bardziej odpowiednia. Zrezygnował z możliwości zdobycia mandatu poselskiego, bo wyżej niż własną karierę polityczną cenił sobie ideę.

Być narodowcem w IV RP, nie jest jednoznaczne z popieraniem PiS-u zawsze i wszędzie, ale na pewno oznacza popieranie obecnych władz w walce z zewnętrzną agresją i wewnętrzną zdradą interesów Polski, a wsparcie ustawy medialnej było tylko jedną z wielu możliwości takiego poparcia.

Będzie takich okazji wiele...

 

z poważaniem

Lech Mucha

Katolik. A nawet "katol". Prawak. Chirurg, amatorsko muzyk. Autor książek: "Chirurdzy. Opowieści prawdziwe" i powieści sensacyjno-filozoficznej "Biała Plama"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka